Przedpremierowo

Draco Maleficium

No i co, kochani? Wiadomość oficjalnie "poszła w eter", jak to ładnie określiła Czarownica. Przed nami polska prapremiera jednego z najbardziej zakręconych, idiotycznych i rozbrajająco zabawnych musicali, jakie kiedykolwiek napisano. W naszej własnej, kochanej Baduszkowej. Możemy od teraz zacząć nasze ulubione spekulacje Wink

O zespół artystyczny się nie martwię - i tak i tak będzie na pewno cudownie. Natomiast zastanawiam się, jak wyjdzie z inscenizacją - Spamalot ma mnóstwo animacji, efektów specjalnych, świetlnych, techniki i tak dalej. Mam nadzieję, że i pod tym względem Gdynia nie zawiedzie...

Ach! Wyłażę ze skóry z radości Very Happy

Zwłaszcza, jeśli przekład zrobił Wierzbięta - czeka nas niewątpliwie kolejna perełka!

Kuncyfuna

Nie wiele widziałam, ale jedyne czego oczekuję, to boskie stópki z "Find your grail". Reszta jak dla mnie może być zupełnie inna inscenizacyjnie od wersji oryginalnej. Na pewno w Baduszkowej będzie skromniej niż w wersji Broadwayowskiej, ale (jak już można się było przekonać po PiB) skromniej to nie znaczy gorzej Smile

To, o co się najbardziej boję, to przekład. Wprawdzie Wierzbięta jest mistrzem w tego typu rzeczach, ale jednak lekkie obawy mam. No ale wierzę, że będzie cuuudownie!

Draco Maleficium

Tak sobie to teraz oglądałam, odświeżyłam wspomnienia i wiecie, co mi się nasuwa? Że dekoracje są bardzo w stylu naszego PiB! Tekturowate, oszczędne tła, światła i sceny przypominające "Gościem bądź"... Myślę coraz silniej, że to musical idealny dla Baduszkowej zarówno pod względem zespołu, jak i inscenizacji. Śmiem oczekiwać, że nasza wersja nie będzie różnić się zanadto od B-wayowskiej.

Poza tym wydaje mi się, że nie mogli wybrać lepszej pory na wystawienie musicalu, w którym jest tyle parodiowych elementów doczepialnych do aktualnych pozycji Baduszkowej i na polskim rynku! W tym samym sezonie premiera Skrzypka i spektaklu, którego jeden utwór jest w całości parodią tego kultowego musicalu... "You won't succeed on Broadway if you don't have any Jews" zawiera nawet słynny Bottle Dance identyczny ze Skrzypkowym. To trafienie w dziesiątkę. Jest jeszcze jeden, niezamierzony przez oryginalnych twórców element parodystyczny w sam raz na Gdynię - "Francesco", a jakże! Franciszkanie przewijają się przez scenę nie raz, nie dwa, a w scenie "Knights of the round table" jest nawet balet franka z klaryską, o ile nie nadinterpretuję Very Happy

Przypadek, ale jaki korzystny! O Herbercie nie piszę, aluzja do TW (zresztą również przypadkowa) aż bije między oczy. W tle w pewnym momencie przewija się też motyw "West Side Story" ("America"), a takie utwory, jak "All alone" czy "The Song that goes like this" to jawna kpina z musicalowych konwencji ("On my own" czy arie Krolocka, no i "All I ask of you" momentalnie przychodzą na myśl ^^). Jest też tekst o tym, że Artur ma przygotować musical, byle nie był to show Webbera Very Happy

Ciekawe, ile jeszcze aluzji uda nam się wychwycić, a ile pojawi się w przekładzie Wierzbięty (bo że pojawią się nowe, tego można być po tym tłumaczu pewnym), być może z Baduszkową na myśli? Nie mogę się tej gry doczekać!

Draco Maleficium

Do premiery jeszcze tyle czasu, a ja już mam faaazy. Kokosy! Ech. Jeśli teraz jest ze mną źle, to co dopiero po "Spamalocie." Mam nadzieję, że premiera nie ulegnie przesunięciu, bo jeśli odbędzie się 1 kwietnia, prawie na pewno tam będę!

I sugeruję, żeby zainwestowano w dodatkowe toalety w teatrze, bo sądzę, że akurat przy tym musicalu będą na przerwie wyjątkowo oblegane, a obsługa może niekoniecznie mieć ochotę potem czyścić fotele... Wink

Buahahaha. Doczekać się nie mogę.

Mateuo

o co chodzi z tymi łazienkami? xD

ola

hmmm może o to że będzie można się posikać ze śmiechu Razz

czy to ma jakiś głębszy związek ze spektaklem?

Draco Maleficium

Dokładnie o to, Olu Wink

Kiedy widziałam to w Detroit, pęcherz był naprawdę mało posłuszny, a kolejka do łazienki biła wszelkie rekordy, także wiecie... Laughing

Jak widać, po naszej wersji obiecuję sobie naprawdę sporo.

Niech zastukają kokosy!

ola

hmmm a może są jakieś strony godne polecenia aby móc się zapoznać lepiej.. ?

Draco Maleficium

Wszystkie linki są w temacie "Spamalotu" w wersjach zagranicznych (włącznie z całym spektaklem do obejrzenia w bardzo dobrej jakości, obsada z Broadwayu), także odsyłam tam, jest tam też sporo informacji o spektaklu samym w sobie Very Happy

A jeśli macie jakieś pytania odnośnie całości, proszę śmiało do mnie, bo wiem, że ten musical w Polsce jest jeszcze praktycznie nieznany, a moja miłość do "Spamalotu" każe mi go promować, gdzie i ile wlezie Very Happy

polajda

jeny ja juz tez sie nie mogę doczekać ! Smile

haha oj tak pęcherze mogą być niezbyt posłuszne . lepiej, zeby zainwestowali w dodatkowe toalety haha ;p