Forum www.teatrmuzycznywgdyni.fora.pl Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Pierzemy brudy
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 12, 13, 14  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.teatrmuzycznywgdyni.fora.pl Strona Główna -> Sprawy organizacyjne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Findurka
KMTM


Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 1586
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 17:34, 11 Maj 2009    Temat postu:

Ależ właśnie chodzi o to, że nie rozumiem tego utożsamiania. I nie rozumiem, dlaczego ktoś miałby oceniać takiego Mateua przez pryzmat moich postów (lub kogokolwiek innego).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
polajda
KMTM


Dołączył: 01 Maj 2008
Posty: 1456
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Pon 17:35, 11 Maj 2009    Temat postu:

właśnie. przez to, że dział KMTM jest tutaj to jesteśmy utożsamiani z forum.
i Findurko naprawdę każdy nas jest świadomy do czego jest forum, nie musisz tłumaczyć jak dzieciom w przedszkolu


Ale chodzi o to, że nikt nie ocenia takiego członka forum- członka X. Ocenia całe forum. Bierze nas nie jako jednostki tylko jako całość


Ostatnio zmieniony przez polajda dnia Pon 17:36, 11 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ola
KMTM


Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 1556
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: czarna dupa

PostWysłany: Pon 17:36, 11 Maj 2009    Temat postu:

no to zrozum. ale tak jest. Wink i nie ze Twoich.. ale sa rozne opinie ktore sie wychalaja na pierwszy plan.. Wink

po za tym ja zaczelam temat o KMTM o to chodzilo od poczatku.. a jednak stalo sie to tez teraz problemem forum. niepotrzebnie przeniesione.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Findurka
KMTM


Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 1586
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 17:37, 11 Maj 2009    Temat postu:

Przepraszam, chodziło mi o jakieś zgrabne wyprowadzenie konkluzji, owych ostatnich dwóch zdań Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mateuo
KMTM


Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 2853
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ustka/Słupsk

PostWysłany: Pon 17:41, 11 Maj 2009    Temat postu:

A. i to pasuje chyba tutaj. Razz Nie mówcie na piszcie do mnie Matełku, bo czuję się jak upośledzone dziecko. xd
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Findurka
KMTM


Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 1586
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 17:45, 11 Maj 2009    Temat postu:

Dobrze, Mateuo. Już nie będę i przepraszam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Draco Maleficium
Moderator (KMTM)


Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 4374
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Anatewki

PostWysłany: Pon 17:53, 11 Maj 2009    Temat postu:

Kochani, wydaje mi się, że tutaj weszliście na grunt, który nie dotyczy nas jako piszących na forum. Nie my powodujemy, że wszyscy na forum i w Klubie są wrzucani myślowo do jednego worka. Nie chcemy tego, wierzcie nam. Chcielibyśmy unikać takich sytuacji. Ale pytam się jeszcze raz: Co. Możemy. Z. Tym. Zrobić? Jak *my,* piszący na tym forum i aktywni, mamy wpłynąć na to, jak jesteśmy postrzegani w oczach postronnych? Ja nie widzę takiego sposobu. Może wy taki znacie? Powitam go z otwartymi ramionami, bo też nie chcę być traktowana tylko i wyłącznie przez pryzmat grupy i tego, co się pisze ogółem na forum.

To nie jest problem nas, piszących. To problem osób czytajacych to forum i to im trzeba uświadamiać, co w tym złego, a nie nam Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
polajda
KMTM


Dołączył: 01 Maj 2008
Posty: 1456
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Pon 18:50, 11 Maj 2009    Temat postu:

moim zdaniem to jednak problem piszących ;p i według mnie : szacunek i sprawiedliwa, niekrzywdząca ocena. to jest według mnie sposób Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wilhelmina
KMTM


Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 605
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Pon 18:54, 11 Maj 2009    Temat postu:

Dobrze, to ja dorzucę swoje trzy grosze. Mam nadzieję, że zostanę zrozumiana.

Po pierwsze, dziwią mnie zarzuty typu, że ktoś jest fanem tylko jednego spektaklu, albo tylko jednego aktora. Hmmm... no dobrze. Może faktycznie na forum są takie osoby. Ale ja tego nie widzę. Wydaje mi się, że z osób należących do klubu, każdy miłuje TM w całości. Jednak chyba rozumiem skąd takie, a nie inne zarzuty. Bo nie wszscy piszą o wszystkim, nie wszyscy piszą dużo. Ja np. do niedawna wzbraniałam się przed pisaniem czegoś niepochlebnego (ale hamulce przy majferce puściły i stwierdziłam, że dosyć wychwalania tylko i wyłącznie). Z tym, że nie wszyscy piszą dużo wiąże się też fakt, z którym trzeba się pogodzić (jeśli się on komuś nie podoba) ludzie generalnie najchętniej mówią i piszą o tym, co najbardziej lubią, co im się najbardziej podoba, co kochają. Zresztą, dlaczego ktoś nie ma pisać dużo o swoim ulubionym spektaklu? Skoro go zna dobrze? Skoro spektakl tak na niego wpływa? Ma prawo pisać o nim o wiele więcej niż o innych spektaklach, bo najwięcej czasu właśnie temu tytułowi poświęca. Tak samo jest z lubieniem aktorów.

Druga rzecz - pisanie samo w sobie. Ja piszę wtedy, gdy czuję wewnętrzną potrzebę napisania o spekaklu/aktorze. Nie wyobrażam sobie w moim skromnym przypadku pisać o czymś, nieważne czy pochlebnie czy niepochlebnie, bez zastanowienia. Czasami zastanowienie trwa długo, a czasami wystarczy mi chwila. Ktoś wspomniał wyżej, że osoby, które na forum piszą więcej widziane są jako więksi miłośnicy TM niż osoby, które piszą mniej. Wg. mnie dziwna teoria. Jedyna różnica niędzy tymi piszącymi mniej i tymi więcej jest taka, że tych co piszą więcej daje się o wiele lepiej poznać. Dlatego ja osobiście jestem przeciwna bardzo krótkim postom(krótki - pojęcie względne. powiedzmy, że krótki to np. jedno zdanie) w wątkach, w których należy napisać więcej - dajmy na to: o wrażeniach ze spektakli. Przecież my w ten sposób możemy siebie nawzajem poznać. Przecież właśnie taką formę komunikacji przyjęliśmy od samego początku. A ciężko poznać kogoś po jednym zdaniu. Tak, czemuś dłuższemu zawsze poświęcamy więcej czasu, ale hmmm... podobno jesteśmy miłośnikami teatru, si? To czemu nie poświęcić mu odrobiny więcej czasu już po spektaklu? Przemyśleć i napisać. I w tym momencie niejako dowiodłam teorii, że prawdziwy miłośnik pisze więcej Wink ha, no proszę! wyszło mi w praniu, ale z drugiej strony... wiem, że np. są osoby w klubie, które na forum niemal wcale nie piszą. A kochają TM. TM, nie jeden spektakl, nie jednego aktora. Więc, tak naprawdę ilością czy długością postów niczego nie powinniśmy mierzyć. Ale, uważam, że jeśli już chcemy napisać, napiszmy trochę więcej. Samą chęcią pisania, wyrażamy też chęć, by ktoś nasze zdanie na dany temat poznał - dajmy mu faktycznie poznac to zdanie. Wiem, że to brzmi jak "otwórzcie się na bliźniego", ale wiecie... jesteśmy jakąś określoną grupą i byłoby dobrze, gdybyśmy nie byli dla siebie obcy bo...

...bo później wychodzą takie nieprzyjemne sytuacja jak ta teraz. Jedna strona forum zarzuca tej drugiej, że to, że siamto. Ta druga ma dosyć argumentów by kontratakować... i tak dalej. Ludzie. Seriously. Czy my tego chcemy? Chcemy się nawzajem błotem obrzucać? Chcemy sprawiać sobie przykrość? To jest forum, połączone z klubem i tak - aby być w klubie, trzeba też istnieć tutaj. Jeśli komuś się nie podoba forum, bądź ludzie, którzy piszą, bądź poglądy ludzi, którzy piszą, to hmm... droga wolna, nikt nikogo nie zatrzymuje. Bo to jest forum publiczne i każdy ma prawo pisać. Ale, pomyślcie przez chwilę, czy naprawdę warto jest wkurzać się dlatego, że koleżanka lubi zupełnie inny spektakl niż wy? Albo innego aktora/aktorkę niż wy? I że pisze o tym dużo i często? A gdzie ma to robić? A wy? Nie piszecie dużo o tym, co lubicie? Jeśli nie, to szkoda. To o czym piszecie? O tym jak nie lubicie TM? Przepraszam, że to powiem, ale cała sytuacja wygląda conajmniej groteskowo. (Zaraz zostanę zlinczowana). Widzicie, to takie wiele hałasu o nic. Bo o czym tu rozmawiać? O tym, że nie wszyscy lubią Fame, alebo że nie wszyscy lubią Francesco? I ci co lubią Fame nie chcą być przypisywani do tych co lubią Francesco i odwrótnie? Albo, że jedni piszą wiecej o tym, a inni o tamtym? To jak gadanie o tym, że jedni lubią ser a inni szynkę, ale po prostu znaleźli się w jednym pomieszczeniu i teraz ci co lubią szynką się wkurzają o to, że będę klasyfikowani jako ci co lubią ser i na odwrót. Przeszkadza wam, że jesteśmy traktowani jako ogół? A komu to nie przeszkadza? Ale widzicie, taka jest już cecha grup - zawsze jej członkowie będą traktowani jako ogół, nigdy indywidualnie. Równie dobrze każdy mogłby załozyć swoje własne forum TM, swój własny klub i ogłaszać "Do mojego klubu wstąpią tylko ci, co lubią Fame", "A do mojego tylko ci, co lubią Francesco", "A do mojego tylko ci, co lubią Skrzypka", "A do mojego tylko ci, co lubią MFL", itd. Ale czy to by miało sens? Jesteśmy grupą, w grupach zawsze są różne charaktery. Ale grupa opiera się na tolerancji i/lub akceptacji. Bez tego żadne grupy nigdy by nie istniały, bo nawet grupy mające ten sam cel będą miały wewnętrzne podziały. Pozostaje po prostu się z tym pogodzić i nie wytykać sobie pewnych spraw.

A to, że ktoś o nas myśli źle. A myślicie, że zawsze wszyscy będą dobrze myśleć? Wg. jedych robimy coś dobrego, uczynnego i "wzniosłego", a wg. innych jesteśmy dziwną bandą. Sorry, ale tak jest w przyrodzie i świecie. Czy warto słuchać wszystkich opinii? Może lepiej po prostu, jeśli wam się dana sytuacja nie podoba, pomyśleć o wizerunku grupy? A nie "brać nogi za pas", bo już się tego dłużej nie wytrzyma. To jest najprostsza droga, trudniej coś budować, niż zniszczyć.


Kochani. Wybaczcie, ale musiałam napisać. Mam nadzieję, że nie zostanę źle zrozumiana. Nikogo nie atakuję. Nie mam nikomu nic do zarzucenia. Uważam, że głupio kłócić się o głupoty, bo życie naprawdę jest zbyt krótkie. Pamiętajmy, jesteśmy grupą, grupą od początku podzieloną, grupą ludzi różnych. I to po prostu trzeba zaakceptować.


Ostatnio zmieniony przez wilhelmina dnia Pon 18:55, 11 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kuncyfuna
Admin (KMTM)


Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 6841
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ...z prowincji.

PostWysłany: Pon 18:55, 11 Maj 2009    Temat postu:

(mój post jest odpowiedzią na posta Polajdy)
No dobrze, ale co my mamy zrobić? Przestać wypowiadać się na niektóre tematy? Osobiście nie zamierzam, bo piszę na temat i piszę o spektaklach i o aktorach, którzy do tego teatru należą. A to, że nasze wypowiedzi przytłaczają Wasze wynika z tego, że my piszemy dużo, a Wy mniej. Więc może też czasami napiszcie coś więcej od siebie, pociągnijcie jakiś temat albo wątpliwość, która Was interesuje. My gadamy w kółko o Franku, bo to kochamy i o tym możemy rozprawiać wiecznie. Pociągnijcie jakiś temat w Fame, albo coś o jakimś aktorze, to wtedy nie będzie monotematycznie.


Ostatnio zmieniony przez Kuncyfuna dnia Pon 19:06, 11 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.teatrmuzycznywgdyni.fora.pl Strona Główna -> Sprawy organizacyjne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 12, 13, 14  Następny
Strona 5 z 14

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1