Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Enid
KMTM
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 1398
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Sob 21:31, 11 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Ale- halo!
Bo tak w ogóle, to się porobiło. Owacje na stojąco są, wg mnie, wyrażeniem najwyższego uznania, a nie odwdzięczaniem się aktorom za to że biegali przed 2-3 godzony na scenie. Jeżeli więc nam się podobało, to wstajemy i entuzjastycznie oklaskujemy, ale nie mamy prawa wymagać żeby wszyscy "ruszyli tyłki", bo jeżeli ktoś nie czuje potrzeby, albo mu się nie podobało, albo nie uważa czegoś za godne oklaskiwania na stojąco, to... to nie. Powtórzę się jeszcze- to nie jest spłacanie długu za spektakl. A czasem- bardzo często- piszecie tak, jakby widownia była zobowiązana za każdym razem do powstania i wielkich owacji.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Mateuo
KMTM
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 2853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ustka/Słupsk
|
Wysłany: Sob 21:36, 11 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
ja nie lubię też 'wstanę, jak inni wstaną'...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Draco Maleficium
Moderator (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 4374
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Anatewki
|
Wysłany: Sob 21:39, 11 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Masz rację, Enid, sama miałam ochotę to napisać - chociaż niejednokrotnie i ja miotam się na publiczność, kiedy stoimy same na oklaskach Jest to nagroda dla artystów, coś, co pokazuje, że spektakl faktycznie się podobał i porwał, nie obowiązek. To, że niekiedy głupio się czujemy stojąc samotnie i wyrażając nasz dziki zachwyt, nie oznacza niestety, że cała reszta widowni musi się czuć podobnie... Aczkolwiek to zawsze milej, kiedy widzimy, że nasz zachwyt jest dzielony z innymi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
czarownica
KMTM
Dołączył: 09 Mar 2008
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sob 23:34, 11 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
W pełni popieram Enid. Wstawanie na oklaskach jest sprawą indywidualną, a nie obowiązkiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vi ^^
Dołączył: 10 Lip 2008
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 39,7 km od Teatru Muzycznego w Gdyni ; ))
|
Wysłany: Nie 10:04, 12 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Ja przecież nikogo nie zmuszam (zresztą jak miałabym to zrobić?).
Zastanawia mnie tylko to, na jakich przecudownych spektaklach musiała być ta część widowni, która nie wstała*, bo jak już wyżej wspomniałam nie można było się do niczego przyczepić.
Specjalnie przy ,,nie wstała’’ wstawiłam *, bo w końcu wstali. Wtedy, kiedy byli tak jakby do tego zmuszeni. Oglądają się za siebie- pół teatru stoi i wtedy szybko podnieśli swoje dupy. Bez sensu. Nie dlatego, że spektakl fajny, tylko dlatego, że na stojąco klaszcze pół teatru.
Sorry, że wtedy niejasno się wyraziłam.
ola napisał: | bym zasłaniała siedząc w pierwszym rzędzie. |
Nigdy nie wpadłabym na pomysł, że podoba mi się, chciałabym wstać, ale nie, bo będę komuś przeszkadzać.
Skoro są oklaski, to wstawać można i ten, komu będziesz zasłaniać będzie miał problem, nie Ty ; )
Ostatnio zmieniony przez Vi ^^ dnia Nie 11:13, 12 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
ola
KMTM
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 1556
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: czarna dupa
|
Wysłany: Nie 15:56, 12 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Vi widzę ze zostalam tutaj źle zrozumiana z tym zasłanianiem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mateuo
KMTM
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 2853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ustka/Słupsk
|
Wysłany: Pon 14:54, 13 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Na Fame miałem najlepszą publiczność w życiu.
Wstałem pierwszy od razu po opadnięciu kurtyny a po 5 sekundach już stała cała sala! Były krzyki "bis!' itp. na piosenkach było klaskanie, ale nie na wszystkich. Karolina Merda zebrała burzę oklasków po "Modlitwie Mabel". A na bisie wszyscy byli z bananem na twarzy i w ogóle wspaniale.
Z korytarzowych rozmów usłyszałem...
*chłopiec z wycieczki mówi do innego: "nigdy to więcej nie przyjadę! to bylo okropne ;(" to ja na niego takie oczy. O.O ze zdziwienia...
*jakieś chłopaki rozmawiały o piosence "sława" i jeden z nich powiedział że oni tam śpiewali "kartofle, kartofle, kartofle" - tam gdzie śpiewją na zawsze, na zawsze... czy tam remember, remember... ale beka...
Ostatnio zmieniony przez Mateuo dnia Pon 20:41, 13 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vi ^^
Dołączył: 10 Lip 2008
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 39,7 km od Teatru Muzycznego w Gdyni ; ))
|
Wysłany: Sob 15:41, 18 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Mateuo napisał: | *jakieś chłopaki rozmawiały o piosence "sława" i jeden z nich powiedział że oni tam śpiewali "kartofle, kartofle, kartofle" - tam gdzie śpiewją na zawsze, na zawsze... czy tam remember, remember... ale beka... |
<lol2>
Właśnie mi się przypomniało coś, co by się świetnie tu nadawało. Otóż na Fame, pewna dziewczyna (15 lat) zaczęła myc- no nie wiem jak to określić, w każdym bądź razie wylewała wodę na chusteczkę, a chusteczką przecierała twarz.
Błagam, nie pytajcie:,, Po co?’’, bo sama nie wiem.
Czy ja zawsze musze trafić na publiczność, z jakimiś odchyłami od normy? -.-
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kuncyfuna
Admin (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 6841
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ...z prowincji.
|
Wysłany: Sob 18:00, 25 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
A ja dzisiaj miałam publiczność w 90% składającą się z dzieci poniżej 12 roku życia :/
Po "Belle" klaskało po za mną może z 10 osób (z czego dwie to moje koleżanki). Potem już się rozkręcili i klaskanie międzyutworowe jakoś wychodziło. Za to oklaski były beznadziejne. Najgorsze jakie miałam w Muzycznym.
W ogóle mimo mojej miłości do dzieci, teraz już z pewnością stwierdzam, że dzieci w teatrze to ZUO.
Romowe dzialają pojedynczo, a gdyńskie działają w stadzie. A jak się takie rozgadają to o matko.. :/ Na szczęście były W MIARĘ rozgarnięte i gadały podczas zmian dekoracji, a jak aktorzy zaczynali mówić się uciszali (trochę). No pomijając "Home", bo to było całe przegadane.
Także, chyba zrezygnuję ze spektakli na 11. Albo będę szła na oba, żeby wieczorny mi zrekompensował ranną "męczarnię".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vi ^^
Dołączył: 10 Lip 2008
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 39,7 km od Teatru Muzycznego w Gdyni ; ))
|
Wysłany: Sob 18:28, 25 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Kunc, a piknik był? I wychodzenie w trakcie spektaklu?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1
|
|