Spektakle o wcześniejszych godzinach

bury_przystojniaczek

ojej.. to ja widzę, że internet podzielił się na poszczególnych aktorów Wink

Bycie pseudo fanką Marka jest w złym tonie, ok Wink

jak najbardziej popieram ! Smile

Nie chodzi o aktorów, tylko o "postawę fanowską" Smile

Ja naprawdę bardzo Marka lubię, ale jak widzę, że ktoś pisze, że "ten ktoś jest zły, bo to nie Marek", to przepraszam.. - Kunc

tym bardziej, skoro kiedyś tak było (popołudniówki), to znaczy, że wiedzą, że jest taka możliwość. Nie korzystają z niej. To wszystko wyjaśnia.
Prawda jest taka, że Szanowny Pan Korwin weźmie tą petycję, przeczyta, zaśmieje się rubasznym śmiechem, wyrzuci do kosza i będzie rozpowiadał wszystkim jako wspaniałą dygresję do kufla piwa. Chyba niektórzy też to tak widzą..

KyngHerodey

Prawda jest taka,że Pan Korwin nie weźmie tej petycji,ponieważ ma ważniejsze sprawy na glowie,ale ok,skumalam żart;P

bury_przystojniaczek

Nie, no na prawdę. Wszyscy, oprócz widzów na tym stracą. Aktorzy, słuchacze i juniorowicze. Jak dajmy na to.. Renia i Riczter mają prowadzić równocześnie zajęcia (tak, w soboty są zajęcia) i grać na Głównej? no jak? w grę wchodzą zastępstwa, a to zawsze stwarza problem, dlatego są zwyczajnie odwoływane. Nie muszę pisać, jaką stratą jest utrata każdej godziny dla studenta?
W Romie martwią się tylko o siebie. Jeden spektakl w koło macieja. Mogą sobie pozwolić na szaleństwa. My nie mamy swobody. Wszyscy są od siebie zależni. Na prawdę, mieliśmy już ogrom sytuacji, gdzie nie dało się czegoś zrobić, bo tu warsztaty HipHopu i nie można wchodzić na baletówkę, tu się rozśpiewują i trzeba być cicho, nie było wolnej sali, bo to przed premierą i wszyscy ćwiczą.. no ogrom! Jeżeli są problemy z organizacją drobnych rzeczy, to co dopiero z wciskaniem popołudniówek.. Pomyślcie o przewozie dekoracji, dodatkowe koszty.. cała organizacja Teatru.. wrr..

polajda

no racja.. ja tez nie jestem przekonana czy to dobry pomysł

Mateuo

dobrze, wasze argumenty są słuszne, ale ja utrzymuję się w przekonaniu, że teatr jest głównie po to, by grać spektakle dla widzów. Głównie nie znaczy tylko. Francesca rok temu udało się raz zagrać na 15. Więc może co jakiś czas udałoby się zorganizować taki 'wybryk' znów... w GTMie się to zdarza, w Romie, Komedii i Rozrywce też. A wierzcie mi lub nie... widzów dojeżdżających jest naprawdę dużo...

KyngHerodey

Cóż,biorąc pod uwagę jak dużą widownie i scenę mamy u nas,a jak dużą w Chorzowie takim np... Wink

to rozumiem,dlaczego u nich grają tak często.A co do dojeżdzających-skoro do tej pory dawaliście radę...

bury_przystojniaczek

ja .. ok, zrozumiałam aluzję o fankach Kaliszuka.. luuuuzz Wink

nie oburzajcie się Wink

Mateuo

btw - widownia rozrywki ma tylko 100 miejsc mniej. Wink

ale na razie ta dyskusja do niczego nie prowadzi. i wasze argumenty są słuszne, i nasze. Ja nadal uważam, że dodatkowe spektakle są potrzebne (patrz: rzucenie się na bilety grudniowe) i po cichu liczę, że co jakiś czas takie występy się pojawią.

KyngHerodey

No ok ok;)

Tak btw-nie mam nić do pana Kaliszuka,aczkolwiek Junioretki się nim zachwycające jako postacią z serialu są zabawne.

bury_przystojniaczek

Dobra, Teatr jest po to, żeby grać dla nas przedstawionka. Ale aktorzy nie są tylko po to, żeby grać tylko w tym Teatrze, tylko w tych spektaklach. Dochodzą do tego spektakle w innych teatrach, nagrania, plany zdjęciowe itd. I jeszcze.. taki drobiazg.. ich życie prywatne. Prowadzenie zajęć w Juniorze, czy ze studentami jest już dość wyczerpujące..