Wasze propozycje repertuarowe

Mateuo

Wchodzi Piękna i Bestia - musical familijny
Skrzypek na dachu, Lalka - takie dość poważne sztuki
hmm... mógłby być jakiś taki prosty i przyjemny musical. Coś w stylu Fame, Footloose, Grease. Tylko jaki? Hmm... A gdyby Blues Brothers? Very Happy

Kuncyfuna

Ja bym Grease nie chciała. Tzn chciałabym, ale nie teraz. Na razie jest Fame i Footloose i z tego typu spektakli już mi starczy. A Blues Brothers.. Ekhm.. Tego bym nie chciała.. Tzn nie to, że bym nie chciała, ale są tysiące innych rzeczy, które bym chciała. No ale gdyby juz było, na pewno bym poszła

Draco Maleficium

Zgadzam się, że na więcej lekkich i skocznych musicali nie mam ochoty - Fame i Footloose, no i Piekna i Bestia świetnie zapełniają tą lukę. Ja chcę więcej historycznych, mrocznych widowisk! Very Happy

To jest to, co ja osobiście lubię najbardziej.

Draco Maleficium

Ekhym... Coś się zastój zrobił, więc odświeżę - żadną rewelacją nie będzie dla nikogo, że ja chcę teraz na gdyńskiej scenie "Rebeccę". I to bardzo. Bardzobardzobardzo. Nikłe są na to szanse, alejachęikropka. Z takim argumentem nie ma co walczyć Wink

Skłaniałabym się też ku "The Lion King" - tak, żeby PiB nie czuło się samotnie Wink

Baaaaaardzo chętnie, coraz bardziej właściwie, chcę "Draculę" Wildhorna. Wiem, że mało prawdopodobne mieć dwie "Dracule" ( Wink

) na afiszu, ale... No, ten sam argument, co przy "Rebece". A tego Draculę chcę teraz jeszcze bardziej, niż przedtem. Buuu.

A wiecie, co jeszcze mi się zamarzyło? "Phantom", ale w wersji replica. Oooo taaaak... Byłoby to niezłym wybawieniem na czkawkę po romowej wersji.

No i "Elisabeth." Ja w dalszym ciągu ŻĄDAM "Elisabeth." Jeśli jakiś teatr w Polsce móglby to wystawić - i zrobić to pożądnie - to tylko Gdynia. Amen.

Mateuo

a ja bym chciał Miss Saigon. i to bardzo, bardzo...

Kuncyfuna

Ojjj.. jak Elcia, to tylko w Gdyni!

Upiora replica teeż bym chciała..! Oj taaak. Rebeccę (przepraszam, ale nie mogę patrzeć na "RebeKa" Razz

) też bym chciała zobaczyć. Ale jednak Elcię chyba baardziej.

A Miss Saigon to chcę w Romie w starej obsadzie.

Enid

A ja się zdaję na władze. Mam braki w klasyce, obejrzałabym więc chętnie taką Deszczową piosenkę, albo Chorus Line. Albo Hello, Dolly!, o.
A co do tych ogromniastych musicali z wielkiego świata, to nie wyobrażam ich sobie u nas, ani Elisabeth, ani Rebeki, tak jak Le Roi Soleil na przykład. Wyobrażacie sobie Królika u nas?

Kuncyfuna

Taak! A czemu nie? Gdynia ma bardzo duże możliwości. Tylko chcialabym Królika pod warunkiem, że "Etre a la Hauteur" byloby w 10000% takie samo jak w oryginale. Resztę mogą ciut pozmieniać. Akurat LRS nie ma chyba aż takich wymagań technicznych.. Zapadnie, ludziki latające na linach no i kulki w których się kręcą tancerze (takie coś było w Opentańcu o ile się nie mylę). Z Elą byłoby ciut gorzej, ale myślę, że możnaby tak przerobić spektakl, żeby był przystosowany do naszych warunków i równie świetny.

Draco Maleficium

Ja sobie Elę w Gdyni jak najbardziej wyobrażam Very Happy

Obrotówka jest na miejscu, więc z końcówką i ze zmienianiem scen nie powinno być problemu; platforma pojawia się tylko w wersji wiedeńskiej, nikt nie powiedział, że musi być i tutaj; podobnie z innymi gadżetami, jak na przykład samochodziki z lunaparku w kawiarence. Każda wersja Eli różni się od miasta do miasta, od kraju do kraju. A jeśli chodzi o artystów, cóż, w gdyńskim zespole można wybierać i przebierać Smile

Ja bym tak baaaardzo chciała... Szkoda, że jest to na razie mało realne.