Sylvester Levay

Kuncyfuna

Nieważne, że w tym temacie poza moim postem, będzie pewnie tylko post Draco.. No trudno. Ten Pan pisze zbyt piękną muzykę, żebym mogła nie wspomnieć o nim na tym forum.

No więc.. Panie i Panowie:
Sylvester Levay - Komponował muzykę dla wielu światowych artystów (m.in. Elthon John). Jest twórcą przepięknej muzyki m.in. do takich spektakli jak: Elisabeth, Rebbeca, Mozart!, Marie Antoinette. Bardzo często współpracuje z Michaelem Kunze [librecista].

Draco Maleficium

Dużo o tym panu niestety nie napiszę, bo niedużo wiem - tyle, co z jego własnej muzyki, a i to głównie z "Elisabeth" - bo poza paroma numerami z "Rebecci" jeszcze nie słuchałam pozostałych pozycji. Ech, tyle jeszcze do nadrobienia... A jest co nadrabiać, bo muzykę pan Levay pisze przednio. Wie, jak się to robi, a jego numery na długo zostają z człowiekiem, wgniatają go w fotel i już nie puszczają. Przeboje z "Elisabeth" zna już chyba cały musicalowy, europejski światek i nie ma koncertu musicalowego w Niemczech bez "Wenn ich tanzen will" czy "Die Shatten Werden Langer". I nic dziwnego, bo te utwory są po prostu przepiękne, a jeśli dopełnia je pełen finezji, poezji i prawdy tekst Kunze, no to nie ma zmiłuj, hit murowany. I słusznie, bo taka muzyka zasługuje na jak największy rozgłos.

Kuncyfuna

Oj, to jest mój nowy ulubiony kompozytor! W muzyce z "Rebecci" zakochałam się po 10 sekundowym fragmencie tytułowego utworu. Do Elisabeth potrzebowałam trochę więcej czasu, ale za to teraz cały czas słucham płyty z muzyką albo oglądam spektakl. Ta muzyka jest po prostu nieziemska. I wolę sobie nie wyobrażać jak brzmi na żywo, skoro w moich marnych głośniczkach robi na mnie takie wrażenie.